Cześć kochani! Na wstępie przepraszam za moją długą nieobecność. Miałam lekkie problemy zdrowotne, brak zdjęć i weny. Dzisiaj jednak przychodzę do Was ze świeżutkimi zdjęciami autorstwa
Julki :)

Minęła już połowa wakacji, a ja nadal ich nie czuję. Nie czuję jakby były wakacje... Nie spędzam ich ambitnie, głównie wychodzę trochę "na wieś" i jeżdżę nad wodę. Nic specjalnego. Liczyłam, że te wakacje będą ciekawe, że coś się zmieni, ale się przeliczyłam. Ale z jednej strony nie jest źle, nie nudzę się tak bardzo :) Ostatni tydzień prawie cały spędziłam nad wodą - we wtorek byłam z przyjaciółkami na basenie, w środę z przyjaciółką w aquaparku a dzisiaj nad jeziorem z rodzicami. Za to w czwartek byłam w Poznaniu w City Center na mini-zakupach, a wcześniej u lekarza. Dzisiaj byłyśmy z Julcią na zdjęciach, przy okazji trochę pogadałyśmy - ogółem było bardzo pozytywnie! :)
+ bonus! Takie tam zabawy w kałużach :D
Do następnego posta! :*