No to dzisiaj mamy Boże Ciało. Nie poszłam na procesję, ponieważ wczoraj skręciłam kostkę. Yay.
Wakacje tuż, tuż a ja nie mam żadnych konkretnych planów. Chciałabym spędzić je ambitnie, ale jak na razie nie mam w ogóle pomysłów, co mogłabym robić. Wiem tylko, że jadę na obóz jeździecki w sierpniu, z tego cieszę się najbardziej. Większość wakacji spędzę z przyjaciółmi. Nie mogę się już doczekać! W pierwszy tydzień wakacji jadę nad morze z rodziną.
nie patrzcie na grube nogi.
Przez ten długi weekend chyba nigdzie nie wyjdę, a to wszystko przez tą skręconą kostkę, super. Wczoraj byłam na koniach, było fajnie, jeździłam na Gejszy, dobrze mi się jeździło. Później wyszłam na dwór z Werą, no i skręciłam kostkę. xd
Hahahah.
W komentarzach piszcie pomysły na post - przydadzą się! ;)
Szybkiego powrotu do zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńJa byłam rano na Mszy i teraz nie poszłam na procesje ;)
Zapraszam na nowy post!
http://szejkus.blogspot.com/
Szybkiego powrotu do zdrówka, wcale Ci nie zazdroszczę skręconej kostki, sama to przeżyłam parę razy - coś strasznego! Co do postów to możesz dodawać stylizacje, zdjęcia z sesji zdjęciowych i opisywać je krótko, jeśli tego nie lubisz, możesz również skusić się na dodawanie samych stylizacji pisząc gdzie je kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna, zapraszam do mnie na nowy post :)
www.patt-cieslewicz.blogspot.com
Miałam skręconą kostkę... hmm prawą trzy razy, a lewą cztery, więc jeśli czujesz się gorzej z powodu swojego skręcenia, to pomyśl sobie, że na tej ziemi istnieje tak bardzo większa lebioda od ciebie... ;)
OdpowiedzUsuń